Ministerstwo Sportu i Turystyki przedstawiło w dniu 18 kwietnia 2013 roku projekt założeń do ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym. Jest on dostępny na stronie internetowej resortu, a branża ma teraz czas na przedstawienie swoich uwag i postulatów w tym zakresie.
Przyjęte ostatnio rozporządzenie w sprawie minimalnych wysokości sum gwarancyjnych dla organizatorów turystyki i pośredników turystycznych zakładające ich podwyższenie to nie ostatnia zmiana w ogólnym systemie zabezpieczeń finansowych biur turystycznych. Zdaniem Ministerstwa Sportu i Turystyki gwarancje ubezpieczeniowe nie są wystarczające ze względu na ograniczenie kwotowe. Ubiegłoroczne bankructwa biur podróży pokazały, że suma zobowiązań wobec turystów może w przypadku upadłości znacznie przewyższyć kwotę ubezpieczenia nawet tego ustalonego na wyższym poziomie.
W związku z powyższym Ministerstwo proponuje utworzenie systemu uzupełniającego (tj. drugiego filaru zabezpieczeń finansowych organizatorów turystyki i pośredników turystycznych). Będzie to Turystyczny Fundusz Gwarancyjny posiadający osobowość prawną. Do jego zdań w przypadku ogłoszenia upadłości przez biuro podróży będzie należało zorganizowanie powrotu turystów do Polski, pokrycie kosztów tego powrotu oraz pokrycie kosztów dokonania zwrotu wpłat wniesionych przez turystów jeżeli środki pochodzące z podstawowego zabezpieczenia (gwarancji) nie wystarczą na pokrycie tych kosztów. W tym zakresie wprowadzenie funduszu powinno zapewnić pełny zwrot wpłat wniesionych przez klientów, który jest przewidziany w ustawie o usługach turystycznych ale nie zawsze był jak dotąd realizowany ponieważ wielokrotnie zdarzało się że po wyczerpaniu kwoty gwarancji brakowało pieniędzy na wypłaty dla turystów. Zgodnie z projektem założeń w takiej sytuacji Turystyczny Fundusz Gwarancyjny powinien pokryć brakującą kwotę.
W założeniach znajdują się wyliczenia zgodnie z którymi przychody funduszu ze składek w 2014 roku miałyby osiągnąć ponad 18 milionów złotych (średnia składka dla wyjazdu zagranicznego – 12,5 zł), a koszty obsługi funduszu wyniosą niecałe 4 miliony złotych rocznie.
Jest to dopiero początek drogi prowadzącej do ustanowienia Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego ale już z minionych konferencji branżowych wiadomo, że wśród przedsiębiorców jest opór przeciwko nowym regulacjom. Przede wszystkim biura podróży obawiają się, że podniesienie cen wycieczek spowodowane obowiązkową składką doprowadzi do zmniejszenia sprzedaży choć jest też wiele zarzutów pod adresem kosztów funkcjonowania przyszłego funduszu. Pojawiają się również opinie, że utworzenie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego może mieć pozytywny wpływ na zwiększenie zaufania do biur podróży wśród turystów, które w minionym roku zostało znacznie nadszarpnięte.
Prawo i Turystyka 
Anonim
21 Maj, 2013
A co z małymi organizatorami, którzy robią tylko parę wyjazdów rocznie. Takie małe biura podróży raczej nie upadają a teraz się okaże, że będę musiały płacić jeszcze więcej? Kwoty, które płacą już teraz są dla takich biur bardzo dużymi obciążeniem…..